Miało być więcej postów, wiem.... ale im bliżej Świąt, tym więcej Waszych zamówień i tym mniej czasu na zamieszczanie postów tutaj... na blogu.
Nie żebym narzekała, oj nie.
Jak tylko troszeczkę się rozluźni to wszystko uzupełnię.
Obiecuję :)
Na bieżąco udostępniam wszystko na Tulakowym profilu na facebooku.
Uzbierała się już całkiem spora liczba fanów, za co serdecznie dziękuję.
Ale do rzeczy post miał być o Misiulakach i tak też będzie.
Była to miła odmiana po sporej liczbie, ostatnio wykonanych czapek.
Misiulaki miały być dwa.
Jeden dla dziewczynki, drugi dla chłopczyka.
Miały też mieć mikołajkowe komplety, bo trafią pod choinkę.
W środku mają sylikonowe, antyalergiczne wypełnienie.
Mało tego można je wyprać w pralce do 40C.
Ale mała uwaga co do prania.
Nie żebym narzekała, oj nie.
Jak tylko troszeczkę się rozluźni to wszystko uzupełnię.
Obiecuję :)
Na bieżąco udostępniam wszystko na Tulakowym profilu na facebooku.
Uzbierała się już całkiem spora liczba fanów, za co serdecznie dziękuję.
Ale do rzeczy post miał być o Misiulakach i tak też będzie.
Była to miła odmiana po sporej liczbie, ostatnio wykonanych czapek.
Misiulaki miały być dwa.
Jeden dla dziewczynki, drugi dla chłopczyka.
Miały też mieć mikołajkowe komplety, bo trafią pod choinkę.
W środku mają sylikonowe, antyalergiczne wypełnienie.
Mało tego można je wyprać w pralce do 40C.
Ale mała uwaga co do prania.
Trzeba uważać żeby nie miały kontaktu z rzepami.
Rzep to pierwszy wróg każdej włóczki.
Oto i one...
Rzep to pierwszy wróg każdej włóczki.
Oto i one...
ależ u Ciebie pięknie, zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńWitam z otwartymi ramionami :)
OdpowiedzUsuń