To mój pierwszy taki duży projekt.
Tym bardziej wyzwanie przyjęłam ochoczo i z wielką przyjemnością widziałam, jak powstawały kolejne oczka, rzędy aż w końcu całość.
Powiem Wam szczerze jestem z siebie dumna jak cholera.
A co!
Żałuję tylko jednej rzeczy... :/
Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego takiego cuda nie zrobiłam Aurelce???
Sama nie potrafię sobie na to odpowiedzieć.
Komplecik składa się z sukienki, bolerka, czapeczki i bucików.
Sami zobaczcie efekt na zdjęciach.
A ja czekam na zdjęcia małej królewny w niego przyodzianej.
P.S. Dziękuję Marcyś za zaufanie :)
Komplecik jest prześliczny (widziałam na własne oczy) :)
OdpowiedzUsuńA.
:)
UsuńPrześliczny, Agnieszka bardzo jesteś zdolna.
OdpowiedzUsuńTa sukieneczka, buciki - cudo!