Pisząc wcześniejszy post pomyślałam sobie, że można by stworzyć taką gąsienicę, którą mi Aurela przypomina, podczas wspinania się na łóżeczko.
I oto jest...
28 cm miękkich kulek idealnie pasujących do małych rączek. Nieśmiały wzrok, filuterny nosek i czułki.
Boska ta gąsieniczka :)
OdpowiedzUsuńZatem nic tylko przygarnąć.. na żywo jest jeszcze bardziej urocza :)
OdpowiedzUsuń