poniedziałek, 30 września 2013

Jesienny spacer z MayLily

Nastała jesień... nie da się temu zaprzeczyć, oj nie. 
Mimo, że słonko na niebie przyjemnie nas dogrzewa, to czuć już wyraźnie rzeźkie powietrze. 
Cieplejsze ubranka, czapka i szalik niemal obowiązkowe.


Ale czy szalik koniecznie?
A może coś zamiast niego?
Znacie MayLily?
Nie???!!! 
Koniecznie poznajcie.
Same cudowności... od kocyków, przez ręczniczki, po pieluchy, ubranka i dodatki. 
Dla każdego coś przyjemnego i to z najlepszej jakości materiałów. 
Minky, bambus, bawełna i flanela w nietuzinkowych wzorach.
I oto dzięki Spotkaniu Mam Blogerek zostałyśmy posiadaczkami Bambusowej Apaszki w kolorze szmaragdu, która dostępna jest o TUTAJ
Powiem szczerze... jest bardzo przyjemna w dotyku, delikatna i wielofunkcyjna, co zobaczycie na zdjęciach.
Jej rozmiar jest uniwersalny i pasuje zarówno na roczniaka, jak i przedszkolaka czy uczniaka.
Mało tego, pasuje też na mnie, ale ciiii... zawsze marzyłam o tym, żeby pożyczać ciuchy od córki :P
Ale sama nie przypuszczałam, że nastąpi to tak szybko.

P.S. Na niektórych zdjęciach widać, że apaszka ma małą plamę, a to dlatego, że Aurela upodobała ją sobie też jako tulankę, podczas spacerów, ponoć jest też bardzo "mniam" według Aury.
I dość istotna sprawa... po praniu nic się z nią nie dzieje.

P.S.2. Mamy jeszcze coś MayLily, ale o tym innym razem. 

Zapraszam na zdjęcia.


 


 

 



 


 









 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz